Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
To po twarzy najprędzej widać zmęczenie, brak słońca, niedobory snu. Zima nie jest łaskawa dla naszej skóry – gwałtowne zmiany temperatur, siarczyste mrozy, brak słońca sprawiają, że cera po kilku w zimowych miesiącach staje się poszarzała, zmęczona, pojawiają się na niej zmarszczki. W jaki sposób sobie z tym poradzić? Przede wszystkim warto zadbać o taką pielęgnację, aby uzyskać efekt glow. Wiosną stosujemy produkty nawilżające i rozświetlające. W składzie poszukujmy składników takich jak witamina C, mika, kwas hialuronowy, wybierajmy konsystencje lekkie, najlepiej żelowe, które szybko się wchłaniają, nie zapominajmy również o kremach z filtrem, które pozwolą nam w odpowiedni sposób zabezpieczyć twarz przed promieniowaniem UV. Słońce jest bowiem naszym sprzymierzeńcem – pozwala syntetyzować niezbędną witaminę D, dodaje twarzy kolorytu, ale ekspozycja na nie w nadmiernym stopniu może powodować odwrotny do pożądanego efekt, szybsze starzenie się skóry przebarwienia, degradację komórek naskórka.
Jeżeli potrzebujemy bardziej intensywnego nawilżenia i odbudowy skóry, wybierzmy całonocną maskę, która zadziała na cerę niczym opatrunek, ukoi ją, wyciszy, nawilży i ograniczy powstawanie zmian zapalnych.
Włosy po zimie często są w kiepskim stanie. Pod czapkami często się elektryzują, stają się matowe, szorstkie, łamliwe, rozdwajają się. Dlatego na wiosnę warto przede wszystkim udać się do fryzjera i podciąć końcówki. Dobrze też postawić na kuracje pielęgnujące, które pomogą przywrócić włosom blask i odpowiedni poziom nawilżenia. Taką kurację można zastosować szczególnie jeśli farbujemy włosy, albo właśnie planujemy zmienić kolor co też często robimy wiosną. Dzięki temu poddane chemicznym środkom farbowane włosy zostaną odpowiednio odżywione. W stałą pielęgnację włączyć można maski i olejowanie. Tych produktów używajmy z umiarem, tak aby nie dociążyć pasm.
Wiosenna dbałość o urodę obejmuje często także zmiany przyzwyczajeń makijażowych. Kiedy kończy się zima stawiamy na zdecydowanie bardziej naturalny make up, wybieramy palety kolorów, które odświeżą i rozjaśnią twarz. Przede wszystkim staramy się łączyć makijaż z pielęgnacją, ciężkie kryjące podkłady zamieniamy na lżejsze formuły, na przykład kremów BB, które świetnie sprawdzają się w codziennym makijażu. Jeśli chodzi o cienie, w wiosennej palecie barw przeważają odcienie nude, róże, a także pastele – to one pozwalają uzyskać świeży, młodzieńczy efekt. Dobrze jest też zaopatrzyć swoją kosmetyczkę w róż i rozświetlacz – produkty te pozwolą przywrócić poszarzałej zimą cerze zdrowy koloryt i sprawią, że skóra będzie wyglądała promiennie. Bronzer z kolei może dać efekt lekko opalonej cery. Uzupełnieniem takiego wiosennego makijażu będzie wykończenie ust na przykład błyszczykiem z modnym ostatnio efektem iskierek.
Wiosną warto odświeżyć swoją kosmetyczkę, zrobić przegląd używanych produktów i postawić na lekkość – zarówno w pielęgnacji jak i w makijażu.
